Podczas oficjalnej wizyty w Czarnogórze premier Rumunii pomyliła Podgoricę ze stolicą Kosowa... którego Rumunia zresztą nie uznaje. To nie pierwsza wpadka premier, którą natychmiast podchwyciły rumuńskie media
Do pomyłki doszło podczas konferencji prasowej z udziałem premiera Czarnogóry. Premier Viorica Dăncilă powiedziała, że to jej pierwsza oficjalna wizyta w Czarnogórze i pierwsza wizyta w Prisztinie. Błąd został wychwycony przez tłumaczkę, które przetłumaczyła Prisztinę jako Podgoricę. Wpadkę pani premier podchwyciły jednak rumuńskie media, które wytykają szefowej rządu brak kompetencji.
To nie pierwszy raz, gdy Viorica Dăncilă popełnia tego typu błędy. Wcześniej zapomniała nazwiska premiera Estonii, gdy podczas oficjalnej konferencji prasowej dziękowała mu za spotkanie. Chwilę wcześniej okazało się też, że estońska flaga została zawieszona złą stroną. Rumuńskie media przypominają też między innymi przemówienie, w trakcie którego premier pomyliła "redukcję biurokracji" z "redukcją demokracji".